Najsłabszy do tej pory i z błędami lektora. "Fleczer" zam. felczer razi, a "grodożerca" zam. grododzierżca rozbawił mnie do łez. Generalnie naciągana historia napisana chyba przez fana gry.

Niby były lepsze w tym zbiorze ale to nad tym opowiadaniem uroniłam łzę. Coën zasługiwał na dużo więcej... Choć myśl, że mógł spocząć tam gdzie chciał i powinien oraz że miał go kto opłakiwać jest nie poprawnie pokrzepiająca.

Damskim, delikatnym glosem trudniej zbudowac klimat

Takie spboy

Wfekty dzwiękowe czasem były za głośne, średnia opowieść

WSPANIAŁA!!!

Musze

Fajna

Da była dość nudna.

Bardzo dobre opowodanie..więc takich. Coś pięknego jak ładnie połączono z poprzednimi opowiadaniami/książkami. Więcej proszę .w